Szarlottka

Pao

przyszłam się przywitać z panią administrator. ;p
jestem Paulina, mam 14 lat, i mieszkam w Jabłonnie pod Warszawą. Wink

i uwielbiam Moon River tak jak Ty. ;p Wink

Szarlottka

vivir, to książka dla dzieci, tak mniej więcej w wieku 10-12 lat. Wstawie obrazeczki

to są dwie które posiadam, ale jest kilka części. W książce chodzi głównie o to, że Hania (11 lat ma chyba ale nie jestem teraz pewna) jest dziewczynką o bardzo zmiennych humorkach i lubi psocić i wygłupiać się razem ze swoim najlepszym przyjacielem. Zadziwiające jest to że bohaterka jest bardzo podobna do mnie...eh, to chyba nie jest powód do dumy. W każdym razie książka dla dzieci ale bardzo śmieszna i zawsze przegania mój zły humorek xP

Pao, ja również witam, o i wreszcie ktoś kto mieszka niedaleko mnie. Bardzo się cieszę, chociaż mówiąc szczerze nie mam pojęcia jest Jabłonna. To jak się jedzie w strone Ożarowa czy Pruszkowa czy jeszcze w inną stronę ?

vivir

ja jak mam odchyły to tez czasami czytam takie j\książki. masz racje sa dobre na wszytkie złe humorki

Szarlottka

cóż ja tam znam jeszcze lepszy sposób na odgonienie złych humorków. Nazywa się 'chłopak'

`.Vico

haii . ;*
jak dzieeń ci minął .? ; qq

Szarlottka

dobrze, głównie się obijałam i myślę co mam zrobić żeby zdobyć mojego przyszłego [chłopaka] i nie uchlać się, nie zachować się jak debilka i nie udawać pingwina na urodzinach mojej przyjaciółki na których on też będzie. Jakieś pomysły ?
bo jak narazie dobrze się zaczęło na innej imprezie ale troche za dużo poszło na moją słabą głowę i być może wszystko spieprzyłam już wtedy albo zaraz kilka dni po w szkole i kończy się na tym że się witamy, ja staje na palcach, bo wysoki jest a ja niska, i nasza konwersacja trwa jakąś minutę... Rolling Eyes

oj moja wada opowiadanie o sprawach osobistych ludziom których to nie obchodzi. ale co tam...

Annie_RBD

Pao

Szarlottka

Pao

to moja Jabłonna jest obok Legionowa. Wink

a co tam u Ciebie?

`.Vico

Heii .;*
Ulubioona pOtrawaa .? ; dd

Szarlottka

hej :*
kiedyś uwielbiałam truskawki z makaronem, teraz też lubię ale jak byłam mała to mogłam codziennie jeść.
Ogólnie uwielbiam kuchnie indyjską, zdecydowanie najlepsza. Tak to lubię jeszcze dania z kuchni tureckiej, egipskiej - wszystkie takie orientalne.
Ale zdecydowanie nie lubię chińszczyzny. Wiem jestem jedną z niewielu osób, tak jak wszyscy oprócz mnie lubią lody z mcdonalda.

A dziewczyny, trzymać za mnie kciuki, dziś mój wielki dzień (nie nie matura, zupełnie co innego - coś lepszego

). W każdym razie trzymać kciuki Smile

Pao

oo. a czemu to był Twój wielki dzień? Wink

Annie_RBD

No właśnie powiedz nam o co chodzi Very Happy

Szarlottka

aj dziewczyny po pierwsze wróciłam, bo długo mnie nie było i nie wchodziłam. Uwierzcie po prostu nie miałam czasu albo byłam zbyt padnięta by robić coś innego jak leżeć na kanapie w salonie i zamulać przełączając kanały z mtv na discovery science lub animal planet (czy mówiłam że bardzo lubię zwierzęta i chciałam zostać weterynarzem w szpitalu dla zwierząt - takim jaki właśnie jest na animal planet ale okazało się, że jestem beznadziejna i nie zdolna do nauki chemii, tak więc moje marzenia zostały rozwiane. A propo - wymyśliłam sobie zawód i studia, bo pomyślałam, że trzeba się już zastanawiać, nie dużo czasu mi zostało).

co do tego dnia, miałam być z moim przyszłym byłym, ale nie jestem (chociaż zapowiadało się tak dobrze że byłam na prawie 80% pewna że się uda). Czekam teraz na księcia z bajki byle nie tego z Shreka xP No i czekam czekam...
a żeby się nie nudzić w czekaniu to oglądam filmy gdzie każdy odnajduje swoją połówkę i pocieszam się że w 90% filmów bohaterowie są starsi ode mnie więc mogę jeszcze poczekać i nie ma w tym nic złego.

A w dodatku mam problem, bo nie słucham na lekcji matematyki, tylko dosłownie na każdej czytam książkę to teraz czarno widzę moją jutrzejszą klasówkę Shocked

No i co najważniejsze ja chce już wakacje !

(każdemu rozdam po cukierku jeśli doczyta chociaż do połowy xp)